Dobra informacja jest taka, że coraz więcej marek rozumie, że przy takiej zmienności trendów oraz kolejnych wyzwaniach biznesowych i wizerunkowych nie da się dziś efektywnie docierać do opinii publicznej bez spojrzenia szerzej i odpowiedzi na pytanie: Kto w tej wirtualnej studni informacji bez dna jest dla nas, naszych klientów czy partnerów biznesowych autorytetem i jak ten autorytet może nam pomóc w prowadzeniu wiarygodnej komunikacji z naszym otoczeniem.
(Internetowi) Liderzy Opinii – bo o nich mowa – mają bez wątpienia tę moc. Ich znacząca rola w budowaniu świadomości marek i dotarciu do otoczenia w ostatnim czasie znalazła się na radarze wielu firm przygotowujących przemyślaną i zakorzenioną w aktualnych trendach strategii komunikacji. Ta dość szczególna i nadal niezagospodarowana, ale też nieoczywista grupa influencerów wymaga jednak zmiany myślenia o strategii komunikacji jako zbiorze narzędzi wspierających realizację mierzalnych celów biznesowych. To historia o relacjach opartych na bezpośrednim kontakcie, narzędziach dobranych do ich potrzeb i oczekiwań oraz szytych na miarę formach prowadzenia dialogu.
Już z samej nazwy mają oni w sobie więcej z ekspertów. To właśnie pozwoli nam odróżnić ILO od osób skupionych wokół promocji produktów czy usług i wpływania na nasze decyzje zakupowe. ILO sami są też twórcami określonych treści i posiadają wiedzę oraz doświadczenie, które pozwala nie tylko budować zaufanie do publikowanych przez nich opinii czy wniosków. Nierzadko wchodzą oni w rolę ekspertów branżowych. Jako specjaliści, a dla wielu autorytety w swojej dziedzinie, dzieląc się wiedzą lub udzielając porad mogą nie tylko wpływać na nasze decyzje jako konsumentów, ale zmieniać nawyki i poglądy, czy kształtować określone trendy.
Tym co łączy światy internetowych liderów opinii i „klasycznych” influencerów to przeniesienie ich eksperckiej wiedzy do internetu. Demokratyzacja dostępu do ich wiedzy i opinii to oczywiście znak naszych czasów. Jednak dla marki decydującej się na włącznie ILO do swoich działań komunikacyjnych to przede wszystkim wyraz świadomości, gdzie dzisiejszy odbiorca poszukuje informacji i jak efektywnie docierać do niego z ważnymi dla nas treściami.
Otwierając się na współpracę z obecnymi i tworzącymi w Internecie liderami opinii powinniśmy jednak zastanowić się nad tym po co i jak budować efektywny model komunikacji z tą grupą oraz jaką wartość, a czasem również ryzyka, niesie on ze sobą dla naszej marki.
Zanim wykonamy pierwszy krok i zdecydujemy się na nawiązanie relacji z kluczowymi dla nas ILO, warto zweryfikować jakie zagadnienia są dla nas istotne z punktu widzenia działalności firmy czy budowania wizerunku marki. Strategia i model biznesowy to oczywiście dobry punkty wyjścia, ale mówienie do wszystkich o wszystkim nie będzie efektywne. Biorąc pod uwagę fakt, że większość ILO to osoby specjalizujące się w określonych obszarach, warto zastanowić się nie tylko nad tym, co jest aktualnie kluczowe dla konsumentów potencjalnie zainteresowanych naszym produktem lub usługą. Ważne jest też to, jakie czynniki i trendy w największym stopniu wpływają na funkcjonowanie firm czy całych sektorów gospodarki. I wreszcie – czy wybrane przez nas obszary faktycznie odpowiadają na największe obecnie wyzwania komunikacyjne marki lub branży, w której nasza firma działa.
Tak jak obszar, w ramach którego chcemy angażować internetowych liderów opinii nie powinien być przypadkowy, tak i wybrany przez nas temat powinien pozostawać w obszarze ich zainteresowania. I wydawać by się to mogło dość oczywiste, ale to właśnie prawidłowo wykonana analiza i mapping internetowych twórców w oparciu o wypracowany katalog kryteriów dobranych do tematu i celów naszej strategii komunikacji jest tu kluczowy. Daje nam to przede wszystkim gwarancję, że wybrani przez nas ILO uznają naszą propozycję budowania z nimi bezpośrednich relacji, a być może w przyszłości szerszej współpracy, za uzasadniony i warty rozważenia pomysł.
Projektując efektywny model budowania relacji z ILO warto odpowiedzieć sobie również na pytanie po co nam całe te relacje i czy na końcu nie chodzi nam tylko o komercyjną współpracę i sprowadzenie ich do roli influencera promującego produkty lub działania firmy w danym obszarze. Otóż – co do zasady – nie o pieniądze tu chodzi, a o znalezienie wspólnego mianownika dla naszych celów i celów działalności naszego eksperta. Innymi słowy – o zbudowanie na tyle silnej relacji, żeby zainteresowanie wiedzą na temat realizowanych przez firmę działań w danym obszarze lub podejmowanie ważnych dla niej tematów pozabiznesowych, znalazło się w obszarze zainteresowania drugiej strony. Od tego na ile nasze przekazy i to co marka chce przekazać swoim odbiorcom wpisze się w osobiste cele wybranego lidera opinii często zależeć będzie powodzenie naszych działań.
To zależy 😊 I choć z pozoru ta odpowiedź może wydawać się wymijająca, to właśnie elastyczne podejście do tej dość szczególnej grupy interesariuszy w naszym otoczeniu komunikacyjnym to pierwsze, na co powinniśmy być gotowi. Z drugiej strony warto jednak na koniec zapamiętać kilka żelaznych zasad, które pozwolą zbudować wiarygodną i wspierającą naszą komunikację grupę ambasadorów:
###
Jeśli czujesz, że to temat dla Ciebie, ale nie bardzo umiesz w relacje skontaktuj się z nami. Chętnie odpowiemy na pytania i przygotujemy Twoją firmę na wejście do świata internetowych liderów opinii 😊